Ponad dwa i pół roku temu napisałem artykuł na temat prognozowanych cięć w zatrudnieniu sieciowców w związku z rozwojem chmury publicznej. O ile faktycznie część przewidywań się potwierdziła, o tyle nie uwzględniłem wtedy jednego, bardzo istotnego czynnika. Odczuwalny spadek w ilości ofert w “tradycyjnych sieciach” jest w moim odczuciu z nawiązką rekompensowany ilością nowych ofert wymagających umiejętności pracy z chmurą. Ale… czy aby na pewno? Przyjrzyjmy się tematowi nieco bliżej.
Jak w wielu przypadkach tak i tutaj inspiracją do tego typu przemyśleń okazała się.. wiadomość jednego z czytelników. Tekst poniżej nawiązuje do jednego ze starszych artykułów na temat podejścia do zmiany pracy:
Obawy jak najbardziej uzasadnione. Niestety nie udało mi się znaleźć zbyt wielu liczb, które popierałyby tezy postawione w komentarzu. W mojej opinii najlepszym źródłem tego typu danych są informacje publikowane przez portal pracuj.pl.
Dla przykładu możemy porównać dwa opublikowane przez nich raporty – jeden z Q1 2017, drugi z Q2 2018. Wynika z niego jasno, że rynek pracy IT w Polsce rośnie. Spośród 143 716 ofert pracy zamieszczonych na pracuj.pl w drugim kwartale 2018 roku, aż 15% ofert dotyczyło sektora IT. W pierwszym kwartale 2017 roku oferty pracy w IT dotyczyły 13% spośród łącznej liczby 138 089 ofert. Szybka kalkulacja wskazuje zatem wzrost z circa 17 952 ofert w 2017 roku do 21 557 ofert w 2018 roku.
Problem z tą kalkulacją jest jednak taki, że dotyczy ona szeroko pojętego “rynku IT”, do którego zaliczamy m.in. programistów. Nijak nie pokazuje on trendów w znacznie węższym sektorze sieciowym. Zmuszony jestem zatem do odwołania się w tej sytuacji do subiektywnej oceny ofert, które sam dostaję na LinkedIN. Warto rozmawiać na ten temat, aby mieć szerszą perspektywę, dlatego też zachęcam Cię do podzielenia się własnym doświadczeniem w komentarzu pod artykułem. Daj znać jakiego typu trend obserwujesz w ofertach, które Ty dostajesz.
Pochyliłem się nad tematem nieco głębiej – pobrałem pełne archiwum mojego profilu na LinkedIN, a następnie zliczyłem i przeszukałem oferty pracy wg występowania w nich słów kluczowych dotyczących chmury publicznej (“AWS”, “Azure”, “VPC”, “Cloud” itp.). Zestawiłem ze sobą lata 2016, 2017 oraz 2018. Wyniki są następujące:
W żadnym wypadku nie są to miarodajne i obiektywne dane – wpływ na nie ma wiele czynników. Część ofert nie jest wystarczająco szczegółowa żeby określić czy wymagana jest wiedza o chmurze. Ponadto nie kładę na swoim profilu dużego nacisku na wiedzę o chmurze co może skutkować nieotrzymywaniem ofert z tego obszaru. Niemniej jednak na przestrzeni ostatnich dwóch lat znacznie odczułem zmniejszoną podaż ofert pracy, jednocześnie obserwując coraz większy udział ofert wymagających wiedzy o chmurze.
Czy oznacza to, że Ci z nas, którzy pracują w “tradycyjnych” sieciach mają przegwizdane?
Niekoniecznie. Aczkolwiek uważam, że z każdym rokiem umiejętności administrowania chmurą i automatyzowania będą o wiele bardziej pożądane. Powtarzałem to wiele razy i powtórzę to po raz kolejny – nie stójmy w miejscu, uczmy się i rozwijajmy nasze kompetencje. Sieci komputerowe to w ostatnich latach coraz bardziej dynamiczna działka i trzeba włożyć trochę wysiłku w celu nadążenia za tempem zmian.
Podstawy sieci będą nam mimo to zawsze potrzebne i nie jest tak, że nagle trzeba będzie je porzucić i zagłębić się jedynie w tematach chmurowych. Dość dobrze obrazuje to post Terrego Vinsona, jednego z trenerów w Micronics Training (firma szkoleniowa Narbika Kochariansa – jeśli myślałeś kiedykolwiek o CCIE to ta osoba powinna być Ci znana). Terry pisze w nim co prawda o sieciach SDN, ale jego argumenty są trafne również w nawiązaniu do chmury:
W pełni zgadzam się z tym co napisał Terry. Dziękuję Ci za lekturę tego artykułu i pozostawiam Ci go do przemyślenia.
